Czy moi bohaterowie są do mnie podobni? Nie, chyba nie. Kiedyś bardzo utożsamiałam się z każdą postacią, jaką opisywałam, często pisałam opowiadania pod wpływem emocji i każda moja cecha była przypisana danemu bohaterowi. Ale teraz już tak nie robię. Kaja nie jest moim odzwierciedleniem, tego możecie być pewni.
Dlaczego piszę i skąd pomysł na taki, a nie inny temat? No cóż, pomysł rodził się w mojej głowie od dawna. Chciałam stworzyć 'coś', co przyciągnęłoby czytelników. Opowiadanie, które byłoby tajemnicze i w którym pierwszoplanowym uczuciem nie byłaby miłość. I tak nagle po przeczytaniu jednego z wielu kryminałów wpadłam na pomysł, aby zacząć pisać akurat tak, a nie inaczej. Czy to był dobry pomysł? Osądźcie sami. :)
Co do jakiegoś schematu w dodawaniu rozdziałów to wiedzcie, że ja go nie mam. Piszę, kiedy mam czas i ochotę, nie robię nic na siłę. Wiem, że to może irytować czytelników, ale niestety nic na to nie poradzę.
Macie jeszcze jakieś pytania, coś was nurtuje? Piszcie, a postaram się wam pomóc. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz